W Białym Kościele ciągnik zahaczył dźwigiem o linię energetyczną przebiegającą pod wiaduktem. Uszkodzenie nie spowodowało większych szkód.
W piątek 9 czerwca dyżurny policji w Strzelinie otrzymał zgłoszenie o uszkodzeniu wiaduktu przez ciągnik rolniczy. Jak się okazało kierujący traktorem mieszkaniec Krzywiny przewożąc drzewo zahaczył podnośniekiem hydraulicznym o wiadukt.
- W zdarzeniu nie było poszkodowanych. Uszkodzona została linia energetyczna. Przejazd przez kilka godzin był zablokowany. Powiadomiona została komórka PKP w Opolu odpowiadająca za linię napowietrzną – informuje Ireneusz Szałajko, rzecznik strzelińskiej policji.
Uszkodzenie nie spowodowało naruszenia konstrukcji wiaduktu. Kierowca ciągnika marki Białoruś został ukarany mandatem.
5 czerwca w Siemianowie (gmina Borów) strzelińska drogówka
zatrzymała do kontroli 33-letniego mieszkańca, który kierował volkswagenem golfem. Kierowca miał wydany przez sąd w Strzelinie zakaz prowadzenia pojazdów. Po spisaniu danych kierowcę zwolniono do domu będzie jednak odpowiadał przestępstwo.
7 czerwca w Mikoszowie kierujący samochodem BMW 316 mieszkaniec Zarzycy nie zachował bezpiecznej odległości pomiędzy samochodami i uderzył w tył audi A4. Kierowcę BMW ukarano mandatem.
10 czerwca na autostradzie A4 kierowca volkswagena passata nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami w wyniku czego uderzył w tył peugeota partnera, którym kierował 41-letni mieszkaniec Tarnowa.
- W wyniku zderzenia kierujący volkswagenem został ranny i przewieziony do szpitala. Ogólnych potłuczeń doznał kierowca peugeota i po opatrzeniu został zwolniony do domu. Pasażer doznał obrażeń kręgosłupa i głowy. Nieprzytomego przewieziony do szpitala – relacjonuje rzecznik.
Pojazdy na parking przewiozła pomoc drogowa. Ranni trafili do szpitali w Oławie i Opolu. Droga przez kilka godzin była zablokowana. Wytyczono objazdy.
W Mikoszowie i Wiązowie funkcjonariusze zatrzymali dwóch pijanych rowerzystów. 61-latek z Karszowa miał trzy promile. Sześćdziesięciolatek z Wiązowa ponad promil. Po spisaniu danych zwolniono ich do domu.
bom
REKLAMA
REKLAMA